Ostatki zorganizowane przez ZZPD KGHM Polska Miedź S.A. i ich bal karnawałowy pełne był śmiechu, dobrej zabawy i niezapomnianych na pewno wspomnień. Górnicy i ich partnerki bawili się w lubińskim Rancho.
Są imprezy wyjazdowe integracyjne z okazji Dnia Górnika, szereg zawodów sportowych, uroczystości z okazji Dnia Dziecka i Dnia Matki, ale karnawałowa impreza cieszy się zwykle sporą popularnością. To nie jest zwykła potańcówka, na którą iść można zawsze i wszędzie. To bal, podczas którego górnicy spotykają się po racy wraz ze swoimi partnerkami i wspólnie świetnie się bawią. Jak zapewnia Jacek Hładun, przedstawiciel zarządu ZZPD KGHM Polska Miedź S.A. ostatki to okazja, podczas której o pracy się nie rozmawia. Na to jest czas w pracy.
– To bardzo fajna impreza, Frekwencja dopisała. Praktycznie nikt nie siedzi przy stole. Wszyscy się dobrze bawią. Trzeba się odstresować od pracy i pójść z żoną, pośpiewać i pobawić. Opowiadamy kawały, mówimy o naszych hobby, jest taniec i zabawa – jednym słowem wszystko na wesoło – dodawał Jacek Hładun.