W ubiegłym roku był Lord Vader, mumie, clowny, mikołaje i wiele innych postaci, które stanęły na starcie nocnego biegu karnawałowego. Kto dziś zaszczyci grono biegaczy po zmroku to się dopiero okaże. Night Force Run rusza o 21.00 w niedzielę 27 grudnia spod Manufaktury Fitnessu.
Ciemność nie odstrasza biegaczy z Lubina. Od ponad roku kilkadziesiąt osób bierze czynny udział w cyklu startów pod hasłem Night Force Run. Raz bieg poświęcony jest komuś choremu, raz ważnej dacie z historii Polski. Tym razem będzie to już drugi bieg karnawałowy. Do udziału zachęcani są nie tylko ci, którzy lubią bieganie, ale również jazdę na rowerze. Trzeba pamiętać o jednym – warto wtopić się w tło grupy dzięki przebraniu. Zbiórka przed biegiem zaplanowana jest przed 21.00. Po krótkiej wspólnej rozgrzewce biegacze ruszą w trasę, ale jaką to się dopiero okaże, bo po raz pierwszy nie ustalono z góry którędy udadzą się miłośnicy nocnego biegania. Rok temu podczas biegu karnawałowego w grupie znaleźli się też polkowiczanie. Kto tym razem stanie na starcie? Na pewno ci, którzy zechcą zrzucić nieco świątecznych kalorii, a także ci, którzy liczą na dobrą zabawę i dawkę endorfin.
Zbiórka będzie na parkingu obok klubu Manufaktura Fitnessu przy ulicy Konstytucji 3 Maja. Start 21.00. Biegacze z Lubina zapraszają gorąco wszystkich chętnych. Gwarantują śmiech, dobrą formę fizyczną i wyższą temperaturę ciała.