Prawie 150 dołówców z O/ZG Lubin bawiło się na jubileuszowej karczmie piwnej. W trakcie uroczystości były medale dla najdłużej należących do Związku Zawodowego Pracowników Dołowych ZG Lubin. Wśród niecodziennych górniczych atrakcji był taniec Zorby, a nawet wizyta księdza
Choć do świętej Barbary jeszcze trzy tygodnie to karczmy piwne odbywają się już w różnych oddziałach i związkach. Dołowców nie trzeba zachęcać do zabawy i świętowania Dnia Górnika. W tym roku ZZPD O/ZG Lubin uczciło w wyjątkowy sposób, bo jubileuszowo. 15 – lecie świętowano w cechowni ZG Lubin.
– Dziś jest wyjątkowa karczma piwna więc mamy wyjątkowych gości. Obecni są pracownicy, którzy przyczynili się do założenia tego związku, a dziś są już na emeryturach. Możliwości sali pozwoliły nam dziś zaprosić tylko 150 osób. Motyw przewodni to mieszkanka tego, co działo się na przełomie ostatnich 15 lat – mówił Piotr Marczuk, prezes ZZPD O/ZG Lubin.
– Na pewno jest to wyjątkowe święto dla członków związku. Staramy się wzajemnie spotykać na tych uroczystościach co roku. Dziś mija 15 lat i nie wiadomo nawet jak szybko ten czas minął. Sporo kolegów, którzy zakładali ten związek jest już na emeryturach, ale dziś byli tu odznaczani. Jest to jeden z najważniejszych związków skupiający pracowników dołowych, czyli sól tej ziemi, że tak powiem – mówił Krzysztof Tkaczuk, dyrektor naczelny ZG Lubin.
Tradycyjna karczma piwna to górnicy podzieleni na dwie ławy – lewą i prawą oraz prezydium, w którym zasiadają stare strzechy. Uroczystość jest okazją do integracji wszystkich pracowników niezależnie od zajmowanego stanowiska. Wśród śpiewów i zabawy są tradycyjne posiłki, jak golonka i tradycyjne trunki w okazjonalnych kuflach. 14 listopada u dołowców na jubileuszowej karczmie było wszystko zgodnie z tradycja.