Popadał deszcz, asfalt zrobił się śliski i mamy kolejny wypadek na zakręcie w Osieku. Kolejny raz na 16 kilometrze drogi krajowej nr 36.
Z Lubina w kierunku Osieka jechał czerwony opel corsa. W stronę Lubina podążał ford focus kombi, a za nim peugeot 307 kombi. Do zderzenia doszło na lewym pasie drogi. Najprawdopodobniej opel wyleciał z zakrętu na przeciwległy pas. Patrząc na ułożenie aut można założyć, że kierowca focusa chcąc uniknąć czołowego zderzenia odbił na pobocze. Niestety nie uchroniło go to od wypadku. Corsę obróciło i w tym momencie nadjechał jeszcze peugeot. Na tym pojeździe zniszczenia są najmniejsze.
Przód focusa i corsy zostały zmiażdżone. W autach wystrzeliły poduszki powietrzne. Wypadek spowodował, że do szpitala trafiły w sumie trzy osoby. Dwie kobiety jadące fordem i i kierowca z opla.
Przypomnijmy, że zakręt na 16 kilometrze w Osieku określany jest mianem zakrętu śmierci. Tutaj śmierć zbiera żniwo.
Lubińscy policjanci na tym niebezpiecznym odcinku zrobili już wiele. Dzięki nim .m.in. zakręt jest wyjątkowo dobrze oznakowany. Po wcześniejszych zdarzeniach ograniczono w tym miejscu prędkość do 70 km/h. Po ubiegłorocznym czarnym weekendzie kiedy doszło do dwóch śmiertelnych wypadków, prędkość jeszcze ograniczono i obowiązuje tu dzisiaj 50 km/h. Niestety kierowcy na wyremontowanej drodze niewiele robią sobie z tego ograniczenia…
Droga K 36 z powodu wypadku kolejny raz była zamknięta przez kilka godzin. Wszystkie auta biorące udział w zdarzeniu są zarejestrowane w powiecie lubińskim.
Zdjęcia dzięki portalowi DLU24.pl