W wyrobisku MCKK do końca stycznia potrwają praktyczne egzaminy państwowe z eksploatacji złóż podziemnych. Swoją wiedzę sprawdzi 130 osób. Po zdanych egzaminach uzyskają zawodowe kwalifikacje górnicze.
8 stycznia odbyły się egzaminy teoretyczne a od 16 trwają te dotyczące wiedzy praktycznej. – Jest to egzamin prowadzony przez Państwową Komisję Egzaminacyjną we Wrocławiu. Egzamin jest państwowy i umożliwia zdobycie tytułu zawodowego górnik eksploatacji podziemnej. Do egzaminu w tej kwalifikacji przystępuje 130 osób z czego część osób to słuchacze kwalifikacyjnych kursów zawodowych, które zastąpiły szkoły policealne kształcące w szkołach górniczych, część osób to pracownicy spółek KGHM a pracowników wszystkich oddziałów Polskiej Miedzi jest 46 osób. Osoby, które pracują pod ziemią dwa lata mogą bez kończenia dwuletniego kursu po krótkim przeszkoleniu przystąpić do egzaminu. Te osoby na ogół z zadaniami górniczymi radzą sobie dość dobrze. Trzeba jednak pamiętać o tym, że egzamin obejmuje zarówno węgiel, jak i miedź. Myślę, ze te osoby, które pracują pod ziemią dla nich szczególną trudnością są te pytania, które są związane z węglem – tłumaczy Monika Gazda wiceprezes MCKK w Lubinie. – Nasze kopalnie są mocno zmechanizowane. Te zadania które są treścią egzaminów, są manualne. Jeżeli wykonujemy tu obudowę np. kotwiową to nie wykorzystujemy do tego kotwiarki tylko trzeba kotwić ręcznie. Oczywiście staż pracy pomaga pamiętać o takich podstawowych sprawach jak bezpieczeństwo o tym, że trzeba zrobić obrywkę i sprawdzić stan obudowy wchodząc od wyrobiska. Z tym mają kłopoty osoby, które nie mają stażu, bo one mają jeszcze mała wyobraźnię, jeśli chodzi o zagrożenia górnicze – zapewnia Monika Gazda wiceprezes zarządu MCKK w Lubinie.
Wyniki egzaminów będą znane dopiero pod koniec marca.