Ani KGHM, ani miasto nie potwierdziły planów zmiany właściciela klubu Zagłębia Lubin. Nikt nic nie wie, każdy zaprzecza, ale każdy czuje, że coś jest na rzeczy.
Jedno jest natomiast pewne – w grze politycznej nie chcą brać udziału fani Miedziowych. Przygotowali oficjalne stanowisko w tej sprawie. Wśród lubińskich fanów futbolu zawrzało po tym, jak pojawiły się niepotwierdzone informacje o ewentualnym przejęciu klubu przez urząd miejski w Lubinie.
„Nie chcemy być wplątani w grę wyborczą, tak jak już to prób uje robić jeden z lokalnych portali informacyjnych. Stowarzyszenie odnosząc się do informacji o potencjalnym przejęciu Zagłębia Lubin SA pragnie zakomunikować:- Rozumiemy, że czas zbliżających się wyborów samorządowych ma prawo budzić kontrowersje w kontekście pojawienia się informacji, niemniej jednak jakikolwiek czas by to nie był, naszym obowiązkiem jest zainteresować się sprawą. Stoimy na stanowisku, że przejęcie klubu przez samorząd nie byłoby dobrym rozwiązaniem, i bylibyśmy zdecydowanie przeciwni próbom realizacji tego pomysłu. Wypowiedzi rzecznika miasta dla lokalnych mediów nie wyjaśniają sytuacji, wręcz pogłębiają nasze wątpliwości. Od władz oczekujemy konkretnych i odważnych politycznych deklaracji, że zarówno przed jak i ewentualnie po wyborach samorządowych, miasto nie byłoby stroną przy jakichkolwiek negocjacjach na temat przejęcia Zagłębia. Uważamy, że jeśli informacje nie mają żadnego pokrycia w rzeczywistości nie powinno być problemu z taką deklaracją, a w interesie wszystkich jest jak najszybsze wyjaśnienie tej sprawy”.- czytamy w komunikacie opublikowanmym na profilu Stwoarzyszenia Symatyków Zagłebia Lubin Zagłebie Fanatyków. Najbliższa okazja, by zapytać prezydenta Lubina o stanowisko w tej sprawie pojawi się dziś, tj. we wtorek. Robert Raczyński zapowiedział bowiem konferencję prasową. Co prawda spotkanie z dziennikarzami ma odbyć się w kwestii programu wyborczego, ale niewygodne pytania w sprawie klubu na pewno się pojawią.