Niecodzienną drogę ucieczki przed policją znalazł sobie 25 – letni lubinianin, który w niedzielny poranek wspinał się po balkonach jednego z bloków ulicy Jastrzębiej na Przylesiu. Skąd pomysł na wspinaczkę? Wraz z kolegą nad ranem został nakryty przez policję prawdopodobnie w chwili próby kradzieży.
Przed godziną 5:00 w niedzielny poranek policjanci patrolujący ulice Przylesia zauważyli dwóch mężczyzn przed blokiem przy ulicy Jastrzębiej. Jeden z panów był na balkonie pierwszego piętra. Podejrzewano próbę kradzieży roweru, który się tam znajdował. Natychmiast wylegitymowano mężczyznę będącego na dole. Drugi postanowił uciec. – Rozpoczął wędrówkę po balkonach. W jej trakcie rzucał różnymi przedmiotami w policjantów. Próbował wejść do mieszkań. Udało mu się to dopiero na IX piętrze. W trakcie zdarzenia wezwano straż pożarną, pogotowie gazowe, bo nie wiedzieliśmy co ten mężczyzna robi w tym mieszkaniu. Na początku nie było wiadomo czy to jest jego mieszkanie. Podejrzewaliśmy tylko, że nie jest. W momencie, kiedy to tylko było możliwe, policjanci weszli do tego lokalu, zatrzymali mężczyznę. Okazało się, że w środku był inny pan. On tam mieszkał. O całym zdarzeniu dowiedział się dopiero od policjantów – informuje Jan Pociecha, oficer prasowy KPP Lubin. Teraz „wędrowiec” oczekuje w komendzie. Na dziś zaplanowano wykonanie policyjnych czynności. Dziś powinien również usłyszeć zarzuty.