Miłośnicy ASG wrócili do lasów Raszówki na terenie gminy Lubin. Dziś kontynuowali zadania, które zaczęli w kwietniu. Militarne siły pasjonatów Air Soft Gun znowu były liczne – udział w imprezie zgłosiło prawie 300 osób.
Lasy gminy Lubin spodobały się graczom ASG na tyle, że od kilku lat systematycznie przyjeżdżają i rozgrywają swoje militarne gry. Organizatorami imprezy jest zawsze ASG Storm Wrocław. Pole walki jest zwykle przygotowane wcześniej. Uczestnicy nie znają niespodzianek, które na nich czekają. Tym razem wśród mnóstwa graczy nie zabrakło też gości z Czech. Tegoroczna odsłona byłą już drugą. Scenariusz zaczęto realizować w kwietniu. Dzisiejsze zadania były ciągiem logicznym z poprzednimi walkami. Wszystkie grupy mają swoich dowódców i jak w wojsku muszą wykonywać rozkazy. Choć, jak mówią pasjonaci, mogłaby się to wydawać gra dla dużych chłopców to stanowi doskonała formę spędzania czasu. Przypomnijmy Air Soft Gun to militarne gry zespołowe w których wykorzystuje się repliki broni strzelającej kulkami. Choć broń nie jest ostra, to żelazną zasadą jest obowiązek ochrony oczu. Bez tego na pole walki nie wejdzie żaden uczestnik. Każde roku w lasach Raszówki pojawiają się zarówno stali bywalcy, jak i nowe twarze.