W środę członkowie Miedziowego Towarzystwa Sportowego będący zarazem sportowcami z Drużyny Szpiku KGHM odwiedzili Zakład Karny w Głogowie. Cel był prosty – uświadomić więźniów w kwestiach dotyczących przeszczepu szpiku kostnego. Wielu z osadzonych wyraziło chęć rejestracji.
Szkoły, uroczystości, imprezy sportowe – wszędzie tam można spotkać członków MTS. Sportowcy wykorzystują każdą okazję, by przybliżyć ludziom prawdę o białaczce i przeszczepie szpiku oraz zachęcić do rejestracji jako potencjalny dawca szpiku. Tym razem postawili sobie poprzeczkę dość wysoko. – Udało nam się wejść do Zakładu Karnego w Głogowie , gdzie mogliśmy porozmawiać z osadzonymi o transplantacji szpiku oraz zachęcić do bycia dawcą. Nie mogli przyjść do nas, więc postanowiliśmy dotrzeć do nich. Są takimi samymi ludźmi jak my, z tym że mają ograniczone prawo do wolności, ale za to jak każdy z nas, mogą kiedyś uratować komuś życie. Pogadanka na temat bycia dawcą oraz metodach oddawania szpiku przyniosła bardzo pozytywny efekt ponieważ tego samego dnia grupka kilkunastu osób chciała się zarejestrować i zostać potencjalnymi dawcami szpiku, niestety ze względu na procedury więzienne osadzeni nie mogą podczas odbywania wyroku tego zrobić. Pomimo tego faktu spotkanie z więźniami uważam za nasz kolejny sukces dlatego, że zostali w pełni uświadomieni przez nas i przekonani do podjęcia decyzji bycia dawcą po zakończeniu wyroku . W przyszłości być może któryś z nich uratuje komuś życie – mówi Tomasz Chmielowiec, prezes MTS, który w towarzystwie Jacka Martyneczko i Bogusława Godlewskiego odwiedził głogowski Zakład Karny.