Seat leon, renault laguna i ciężarowy man brały udział w groźnie wyglądającej kolizji w Karczowiskach na krajowej trójce. Na szczęście nikomu nic się nie stało. Policyjne wyjaśnianie okoliczności ujawniło, że jeden z kierowców jest nietrzeźwy.
Seat na polkowickich numerach jechał z Lubina w kierunku Legnicy. Zbliżał się do skrzyżowania z droga w kierunku Raszówki i Miłosnej. Tutaj stał renault, którego kierowca jechał do Raszówki. Pojazd został uderzony w tył i wypchnięty na prawy pas, gdzie uderzył w bok ciężarówki. Osobówkę obróciło w przeciwnym do jazdy kierunku. Mimo tego, że stłuczka wyglądała bardzo groźnie wszyscy kierowcy wyszli z opresji bez szwanku. Wszyscy też jechali bez pasażerów. – Zagapiłam się – powiedziała LubinExtra! kobieta kierująca seatem. Nie chciałam. Dobrze, że nikomu nic się nie stało – mówiła roztrzęsiona po zderzeniu.
Po godz. siódmej, na miejsce dotarł patrol ruchu drogowego Komendy Powiatowej Policji w Lubinie. Funkcjonariusze szybko ustalili przebieg zdarzenia, ale w trakcie czynności okazało się, że poszkodowany kierowca z renault jest …pijany. Badanie wykazało u niego 1,3 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Jego kolega z Raszówki, który przyjechał na miejsce kolizji mówił, że wypił o jedno piwo za dużo…