Zderzenie renault i mazdy na skrzyżowaniu z sygnalizacją świetlną na ul. Armii Krajowej i al. Niepodległości. Kierowcy obu pojazdów przekonywali, że wjechali na zielonym świetle. W wyjaśnieniu pomocny będzie monitoring skrzyżowań.
Korek na niemal całej długości Al. Niepodległości. Komunikacyjne problemy spowodowali kierowcy mazdy i renault. Oboje twierdzą, że na skrzyżowanie wjechali na zielonym świetle. Przed godz 15 od ul. Kilińskiego jechała zielona mazda 626 kombi. Ul. Armii Krajowej od ul Kopernika jechało renault megane. Oba samochody wjechały na skrzyżowanie. Zderzenie spowodowało, że renault obrócił się o 180 stopni, wjechał na trawnik zatrzymując się na barierkach tuż przed ścieżką rowerową i chodnikiem. Mazda zatrzymała się zaraz za przejściem dla pieszych. Z relacji obserwatorów zdarzenia wynikało, że kierowca renault utrzymywał iż wjechał na skrzyżowanie na zielonym świetle. Tak samo mówiła kierująca mazdą kobieta – Kiedy wjeżdżałam na skrzyżowanie miałam zielone.
Inna z osób twierdziła, że renault jechało bardzo szybko. Szczegóły zderzenia wyjaśni policja. Na miejsce wzywano pogotowie ratunkowe. Na szczęście skończyło się tylko na potłuczeniach, choć kierująca mazdą uskarżała się na ból twarzy.
We wskazaniu winnego spowodowania kolizji powinien pomóc przegląd miejskiego monitoringu zainstalowanego na skrzyżowaniu ul. Armii Krajowej i Al. Niepodległości. Skrzyżowanie monitoruje tu pięć kamer.