Za odstąpienie od mandatu brali od 40 do 500 zł. Raz nawet zadowolili się kalendarzami straży pożarnej. Większość oskarżonych dobrowolnie chce się poddać karze.
Oskarżenie dotyczy łącznie 15 osób. Wśród nich jest 5 funkcjonariuszy Cezary P., Bogdan R, Sebastian B, Tomasz M. Grzegorz P. Pierwszych czterech zdecydowało się dobrowolnie poddać karze. Natomiast Grzegorz P oraz dwie osoby cywilne, które miały wręczać korzyści majątkowe funkcjonariuszom będą normalnie sądzone.
Afera łapówkarska w ruchu drogowym w Lubinie dotyczy okresu od 18 marca 2009 roku do 9 stycznia 2011 roku. Funkcjonariusze przyjmowali łapówki w kwotach od 40 zł do 500 zł. – W jednym przypadku korzyścią były dwa kalendarze wręczone funkcjonariuszom przez mężczyznę (strażaka – przyp. red.), który nie zastosował się do zakazu skrętu w lewo i zawracania – informuje Kalus.
Do zatrzymania funkcjonariuszy doszło na przełomie stycznia i lutego ubiegłego roku, po tym jak Komendant Powiatowy Policji w Lubinie mając podejrzenie, co do popełnienia przestępstwa o charakterze korupcyjnym przez funkcjonariuszy wydziału ruchu drogowego, o powyższych okolicznościach powiadomił policjantów z Biura Spraw Wewnętrznych Komendy Głównej Policji.
Śledczy w specjalny sposób przygotowali radiowozy, ukryto w nich sprzęt podsłuchowy oraz kamery. Na bazie zgromadzonego materiału prokuratura przygotowała oskarżenie dotyczące łącznie 15 osób w tym pięciu policjantów. Dzisiaj o godz. 15 zostanie ogłoszony wyrok, gdyż 12 z 15 osób zdecydowało się na dobrowolne poddanie karze.
Komendant policji w Lubinie Tomasz Gołaski pytany o korupcję przyznał, że oskarżeni funkcjonariusze nie są już policjantami. – Może być tylko przykro, że tacy ludzie pracowali w szeregach policji, ale cieszymy się, że udało się ten proceder wyeliminować.