Na ponad milion złotych szacowane są oszczędności związane z przetargiem na zakup energii dla miasta i miejskich instytucji. Stało się tak za sprawą grupy zakupowej, która stworzyło ponad sto samorządów.
Duże miasta, małe gminy szukają oszczędności. Jednym z pomysłów, który koordynował Lubin był wspólny przetarg na dostawę energii elektrycznej. Okazało się, że oszczędności mogą być duże. Bytom Odrzański wydaje rocznie na energię elektryczną około 200 tys. zł. Jej burmistrz Jacek Sauter poinformował, że dzięki wspólnemu przetargowi zaoszczędzi około 40 tys. zł. Dodajmy, że to właśnie on był pomysłodawcą wspólnego kupowania energii. – Jako mała gmina nie mieliśmy siły przebicia. W grupie okazało się, że wszyscy możemy otrzymać lepszą propozycje od koncernów energetycznych.
Burmistrz tematem zainteresował inne samorządy, ale dopiero Lubin podchwycił pomysł i zrealizował go na dużą skalę. – Nie jest wykluczone, że w kolejnym przetargu uda się uzyskać jeszcze więcej. – To jest tylko kwestia powiększenia grupy. W przetargu może przecież wystartować z nami nawet aglomeracja Górnośląskiego Okręgu Przemysłowego z Katowicami, Zabrzem i innymi samorządami – dodaje Sauter.
Burmistrz Polkowic Wiesław Wabik, przyznaje, że pomysł stworzenia grupy był dobry. Nie wyklucza, że gdyby poszukać możliwości oszczędzania w innych przetargach np. na wspólne roboty drogowe, czy ubezpieczenia też warto spróbować. Robert Raczyński twierdzi, że grupa zakupowa może ponownie pojawić się przy wykupie ubezpieczeń. Prezydent szacuje, że koszty ubezpieczenia miejskiego majątku mogłyby spaść nawet o połowę. Aktualnie miejskie polisy pochłaniają około 600 tys. zł rocznie.