Na drobną chwilę wstrzymali ruch kołowy na skrzyżowaniu pod kładką na Przylesiu. Nikt się nie irytował i nikt nie narzekał. Kilkoma sekundami oddali hołd poległym podczas Powstania Warszawskiego, krzycząc – Cześć i chwała bohaterom – tak 70 rocznicę ważnego w historii Polski wydarzenia uczcili lubińscy kibice.

Dreszcz wzruszenia, łza w oku, a w sercach wyjątkowa podniosłość chwili – to odczucia wielu lubinian, którzy mieli dziś okazję zobaczyć, jak kibice oddają cześć Polakom, którzy oddali życie w Powstaniu Warszawskim. Dokładnie o 17.00, czyli w jubileusz godziny „W”, gdy wybuchło Powstanie, na skrzyżowaniu ulicy KEN i Piłsudskiego stanęła garstka kibiców. Nie było ich wielu. Mieli jeden transparent, flagi narodowe i kila flar, ale to wystarczyło, by w sposób naprawdę wyjątkowy uczcić rocznicę wybuchu Powstania. Mieszkańcy Lubina, którzy mieli okazję przyglądać się tej chwili, byli naprawdę wzruszeni.

– Podobało mi się. Kiedy opalili flary i krzyknęli to po plecach przeszedł mi dreszcz. Serce  też trochę mi się ścisnęło, a mój syn spytał „mamusiu płaczesz”? Chyba miałam łzy w oczach. Oglądamy w telewizji programy o powstaniu i słuchamy, ale ten smutek poczułam dopiero dziś, gdy patrzyłam na tych młodych ludzi. Bardzo im za to dziękuję – mówiła lubinianka, która z 8 – letnim synkiem zupełnie przypadkiem przechodziła w tym czasie obok kładki.

Kibice uwiecznili tę ważną chwilę na zdjęciach, którymi podzielili się z naszą redakcją. Udało im się zrobić ciekawe ujęcia dzięki uprzejmości właścicieli sklepu Splendors i baru Luka, którzy udostępnili im wejście na dach swoich budynków. Za naszym pośrednictwem kibice dziękują im za pomoc.

Fot. Wojciech Kijowski