5 grudnia wolontariusze na całym świeci świętowali swój dzień – Międzynarodowy Dzień Wolontariusza. Młodzież z Lubina, której pasją jest niesienie pomocy innym również mogła uczcić to święto, biorąc udział w konferencji zorganizowane w legnickiej Państwowej Wyższej Szkole Zawodowej. Wydarzenie było dofinansowane przez Fundację KGHM polska Miedź. Dzięki temu do Polski na tę uroczystość mogli też przyjechać wolontariusze z Ukrainy,którzy ściśle współpracują z PWSZ.
Konferencja pt. „Wolontariat – droga do rozbudzenia potrzeby/pasji pomagania innym oraz kształtowania obywatelskich i patriotycznych postaw” odbyła się 5 grudnia w PWSZ im Witelona w Legnicy. Wzięli w niej udział wolontariusze uczelni, ale też ci, którzy działają w ramach TPD oraz goście z Ukrainy, studenci i nauczyciele z Kolegium Muzycznego im. Barwińskiego w Drohobyczu. Ich przyjazd do Polski mógł być możliwy dzięki wsparciu finansowemu, jakie uczelnia PWSZ pozyskała od Fundacji KGHM Polska Miedź.
Wydarzenie było okazją do podsumowania działań zrealizowanych przez społeczność akademicką w ramach projektu „Pomagamy Rodakom na Ukrainie III – z pamięcią o poległych Kresowiakach”, ale też tegorocznych działań Okręgowego i Miejskiego Oddziału Towarzystwa Przyjaciół Dzieci. Wśród aktywnych wolontariuszy obecna była młodzież z Lubina.
– Działam w TPD mniej więcej od 4 klasy. Jeżdżę na różne akcje, jak kwesty, zbiórki produktów czy pieniędzy. Robię to, bo daje mi to radość. Lubię pomagać innym, uczę się nowych rzeczy, uczę się też empatii do ludzi. Pomagam i uczę się, by nie być egoistką, ale wrażliwym człowiekiem – mówiła 14 – letnia Łucja Plesiak z Lubina.
– Bycie wolontariuszem to radość z tego, że pomagamy innym. Dla mnie to wielki zaszczyt pomagać w organizacjach, które niosą pomoc. Fajnie jest pomagać tym, którzy są w potrzebie – dodawał Pascal Rutkowski z Lubina.
– Pomaganie to fajne uczucie i dobrze widzieć radość u tych, którym pomagamy. Mnie to daje satysfakcję. Cieszę się, gdy mogę pomóc tym, którzy tego potrzebują. Nie czekam na podziękowania. Wystarcza mi to, że coś zrobiłam. Chodziłam na różne kwesty, rozdawałam ulotki, organizowaliśmy zbiórki pieniędzy na hospicja, do których też nosiłam różne rzeczy – mówiła Zuzia Drzewiecka 14 – latka z Lubina.
Na koniec uroczystości uhonorowano najaktywniejszych wolontariuszy.