To była wyjątkowa Eucharystia. Uroczystość Ciała i Krwi Pańskiej w Osieku była okazją do poświęcenia ołtarza, który po pięciu wiekach – w formie wiernej kopii – powrócił do miejscowego Kościoła.
Kościół pod wezwaniem Chrystusa Króla miał XV wieczny ołtarz „Tryptyk Świętych Dziewic”. Oryginał znajduje się w zbiorach Muzeum Narodowego we Wrocławiu, ale w Osieku stanęła jego wierna kopia. Wszystko to za sprawą proboszcza Wojciecha Skowrona oraz społeczności Osieka, którzy wykazali się zaangażowaniem, poświęceniem i uporem. Po wielu miesiącach nastąpiło odsłonięcie i poświęcenie ołtarza.
Mszę Świętą, odprawioną w miejscowej świetlicy, celebrowało czterech kapłanów z Księdzem Inspektorem Jarosławem Pizoniem oraz Księdzem Proboszczem Wojciechem Skowronem na czele.
W wygłoszonej homilii nie zbrakło nawiązania to bohatera uroczystości – nowego osieckiego symbolu jakim bez wątpienia stanie się tryptykowy ołtarz.
– Ołtarz to miejsce ofiary i kultu religijnego. W różnych tradycjach zawsze pojawiał się jako symbol składania ofiary, ale także jedności człowieka z Bogiem. To jest to miejsce, które łączy niebo z ziemią. I dlatego mówi się, że tam, gdzie jest ołtarz, jest centrum świata. Przez ołtarz przechodzi oś łącząca człowieka z Bogiem, moje serce z bijącym sercem Boga – mówił podczas Eucharystii Ksiądz Inspektor Jarosław Pizoń.
Kapłan w swoim kazaniu przytoczył przykłady rozmaitych biblijnych ołtarzy z tymi najważniejszymi – Ołtarzem Ostatniej Wieczerzy czyli stołem przy którym zasiadł Jezus ze swoimi Apostołami oraz Ołtarzem Krzyża, który Jezus Chrystus wziął na swoje barki.
– Od tego czasu powstawały rozmaite ołtarze: drewniane i kamienne, w cudownych świątyniach, w małych kapliczkach, w przepięknych bazylikach i katedrach i w takich pięknych kościołach, jak ten w Osieku. Dziś chcemy dziękować Bogu za cudowną i pięknie przygotowaną kopię obrazu Świętych Dziewic, prezentującą rozmowę Maryi z męczennicami. Także ten ołtarz powstał ze względu na Jezusa, Eucharystię i wspólnotę, która zbiera się przy nim, by tak, jak pierwsi chrześcijanie łamać chleb, podnosić kielich i pić Krew Pańską. Jeśli ktoś spożywa ten chleb będzie żył, nawet jeśli zamknie oczy i odejdzie z tego świata będzie żył, tak jak święte z tego ołtarza i jak cały poczet, cały orszak Baranków – będzie żył bo Jezus żyje – mówił w homilii Prowincjał Wrocławskiej Inspektorii Salezjanów.
Po uroczystej Eucharystii wierni przeszli w procesji do Kościoła Chrystusa Króla, gdzie znajdowała się ostatnia z czterech stacji – „Tryptyk Świętych Dziewic”.
Na podstawie: inf.prasowej UG Lubin/fot. Maja Grohman