Czy bezdomni będą problemem komunikacji miejskiej w Lubinie podczas zimowych miesięcy? Czas pokaże. Jak mówi się w Urzędzie Miejskim wczorajszy sygnał o bezdomnych podróżnych był pierwszym. Rzecznik prasowy wątpi, by autobusy stały się dla bezdomnych sposobem na przetrwanie podczas zimy.
Grupa bezdomnych, którzy podróżowali wczoraj autobusem miejskim zapowiedziała, że będzie to robić częściej. Powód? W autobusie zimą jest cieplej. Jak wygląda podróż w towarzystwie osób, które nierzadko nie przestrzegają podstawowych zasad higieny, każdy może sobie wyobrazić. Jeśli do tego dodamy jeszcze zapach alkoholu lub prowokacyjne zachowanie to mamy komplet. W takiej sytuacji podróżowanie autobusami komunikacji miejskiej nawet za darmo może być nie do końca przyjemne, a nawet niebezpieczne. Spytaliśmy na prośbę lubinian w Urzędzie Miejskim, jak władza ma zamiar rozwiązać taki problem. – Podobne sygnały do naszego urzędu nie dotarły. Być może zimą takie problemy będą miały miejsce. Przypominam, że bezdomnością zajmuje się i to dość skutecznie w naszym mieście MOPS. Każdej zimy uruchamiana jest specjalna linia telefoniczna gdzie można zgłaszać obecność bezdomnych. Po drugie w Lubinie jest noclegownia dla bezdomnych. Po trzecie, i to dotyczy nie tylko bezdomnych, jeżeli ktokolwiek narusza zasady powszechnego ładu i porządku, zachowuje się w sposób utrudniający przejazd komunikacją miejską innym pasażerom, to od takich spraw jest straż miejska, a w razie przestępstw jest policja. Ten przypadek na razie jest odosobniony. Takie sygnały jeszcze nie spływały do nas. Naprawdę nie sądzę, by autobusy stały się miejscem schronienia dla osób bezdomnych. Poczekajmy na rozwój wydarzeń – uspokaja Jacek Mamiński, rzecznik prezydenta Lubina.