Uwaga poszukujący pracy. Na stronach lubińskich portali pojawiło się ogłoszenie, które zdaje się być nie do końca zgodne z prawem. Pracodawca żąda bowiem od osoby aplikującej na stanowisko pracy przesłania skanu dokumentu tożsamości. Takie postępowanie nie jest bezpieczne, ostrzegają prawnicy.
Do naszej redakcji zgłosiła się lubinianka poszukująca pracy. Napotkała w internecie na ogłoszenie, które ją mocno zastanowiło. – Jak osoba poszukująca pracy natrafiłam na ogłoszenie pojawiające się na stronach lubińskich. Brzmiało ono: Poszukuję osoby na stanowisko ekspedienta/ekspedientki w sklepie odzieżowym (tu nie podajemy nazwy firmy). Oferujemy zatrudnienie na cały etat, szkolenie w zakresie obsługi kasy fiskalnej, dobre warunki pracy. CV proszę przesyłać na adres e-mail: „……” Odpowiemy na zgłoszenia wybranych osób – cytuje lubinianka – W odpowiedzi na zgłoszenie dostałam takiego maila: Witam, Pragniemy poinformować, przeszła Pani pierwszy etap rekrutacji a CV zostało rozpatrzone pozytywnie. Drugim etapem jest utworzenie wzoru umowy, który otrzyma Pani w celu zapoznania się z warunkami pracy i jeśli będzie Pani nadal zainteresowana dojdzie do spotkania w celu jej podpisania. W tym celu prosimy o nadesłanie skanu lub zdjęcia dwóch stron dowodu do sporządzenia wzoru umowy. Pozdrawiamy – dzieli się informacjami mieszkanka Lubina, która zrezygnowała z dalszej rekrutacji prowadzonej w ten sposób. – Wiem, że nie jestem jedyną osobą . Takie same ogłoszenia pojawiają się na stronach całej Polski i jak się okazuje ludzie proszeni są o wysłanie skanu dowodu. Oczywiście nie wysyłałam skanu ani zdjęcia dowodu, ale tak sobie pomyślałam, że może warto, żeby zainteresował się tym ktoś kto może coś więcej z tym zdziałać. Zaniepokoiłam się, że chcą moje dane, a przecież mogą je wykorzystać do niewiadomych celów. Nie mam zamiaru spłacać kiedyś czyichś kredytów – mówi lubinianka.
Spytaliśmy prawnika o opinię w tej sprawie. – Kserowanie lub skanowanie dowodów osobistych przy ubieganiu się o zatrudnienie jest obecnie dosyć częstą praktyką, która wzbudza liczne wątpliwości prawników. Pracodawca może domagać się od kandydata danych wskazanych w kodeksie pracy. Są nimi, co do zasady: imię i nazwisko, imiona rodziców, miejsce zamieszkania (adres do korespondencji), data urodzenia oraz dane dotyczące sfery pracy, czyli wykształcenia i przebiegu dotychczasowego zatrudnienia. Nie można więc domagać się od kandydata takich danych, jak np.: miejsce urodzenia, numer PESEL, czy też numer dowodu osobistego. Dlatego też pracodawca może żądać tylko udostępnienia pewnych danych z dowodu osobistego, ale już nie jest uprawniony do całego jego skopiowania lub zeskanowania ponieważ dowód zawiera dane, których pracodawca nie może przetwarzać. Stąd też w praktyce, aby uniknąć, jakichkolwiek zarzutów np. ze strony organów kontrolnych, pracodawcy sporządzają odpisy danych (tych które może żądać od kandydata), przedstawionych na dowodzie osobistym. Zeskanowanie całego dowodu lub dokonanie jego kopii podczas procesu rekrutacji było już zanegowane przez Głównego Inspektora Ochrony Danych Osobowych, a także Naczelny Sąd Administracyjny. Stwierdzili oni, że taka praktyka jest niezgodna przede wszystkim z ustawą o ochronie danych osobowych – wyjaśnia Mateusz Dróżdż, Asystent w Katedrze Prawa Gospodarczego Uczelni Łazarskiego w Warszawie.
Przestrzegamy naszych czytelników przed podobnymi ogłoszeniami i radzimy zachować czujność.