Czytając informacje niektórych lubińskich mediów o prezydencie Raczyńskim i „janosikowym” jesteśmy o krok od absurdów kultowego filmu “Miś” i wyśpiewania hymnu pochwalnego łubudubu, łubudubu…
Sprawy, o których mowa są poważne i opinii publicznej należą się rzetelne informacje. Tymczasem z prezydenckich mediów otrzymujemy dezinformacyjną papkę. Mało tego, ta papka rozmija się z prawdą co do orzeczenia, jakie wydał Trybunał Konstytucyjny. Mało tego przedstawia prezydenta niemal jak wybawiciela, wspaniałego samorządowca, który wie lepiej nawet jeżeli nie wie, czego dotyczy sprawa. Klasyczny przykład manipulacji informacją mamy w przypadku orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego w sprawie opodatkowania bogatych samorządów na rzecz biednych – czyli podatku, który budzi wiele emocji – janosikowego.
Na redakcyjnego mejla przyszła taka oto informacja od Jacka Mamińskiego, rzecznika prezydenta. „Trybunał Konstytucyjny właśnie potwierdził to, co mówili wspólnie prezydent Robert Raczyński i przew. RM Andrzej Górzyński. Janosikowe jest niezgodne z konstytucją. Lubin jest jedynym miastem w Polsce, które otwarcie odmówiło zapłacenia janosikowego.
W razie potrzeby nagrania komentarza prezydenta , proszę dzwonić…”
Z możliwości nagrania rozmowy skwapliwie skorzystały prezydenckie media, aby odtrąbić sukces, z którym ani Raczyński, ani Górzyński, nie mają nic wspólnego. Mało tego sukces to żaden, a dla Lubina,a nawet dla powiatu lubińskiego znaczenie ma żadne. Dlaczego? Orzeczenie Trybunału dotyczy TYLKO I WYŁĄCZNIE przepisów dotyczących SAMORZĄDÓW WOJEWÓDZKICH. Mało tego janosikowe nie zostało zakwestionowane jako podatek, tylko stwierdzono, że niektóre zapisy ustawy są niezgodne z konstytucją. (link do orzeczenia) Przepisy ustawy zakwestionowano w „zakresie, w jakim nie gwarantują województwom zachowania istotnej części dochodów własnych dla realizacji zadań własnych”. Nazywając sprawę po imieniu województwo nie może płacić podatku, jeżeli jego odprowadzenie spowoduje, że zabraknie pieniędzy na własne zadania. Przypomnijmy, że Mazowsze aby spłacić 1/3 należnego podatku zaciągnęło kredyt w wysokości ponad 60 mln zł. Niewątpliwie jest to nienormalne bo, aby dać biednemu, samemu trzeba się solidnie zubożyć i zostać biednym.
Jak zatem decyzję Trybunału opisały prezydenckie media? Tytułem niemal wykrzyczały że, „prezydent miał rację”, że „janosikowe nielegalne”. W osłupienie można wpaść jednak, kiedy na lubin.pl (oficjalny portal miasta) czytamy „Zdaniem Trybunału, nie można wymagać od samorządu płacenia tak wysokiej daniny, która w znacznym stopniu obciąża jego budżet i powoduje, że danej gminy nie stać na realizację własnych inwestycji”. Zdanie najdelikatniej ujmując jest manipulacją. Nie chcemy nawet przypuszczać, że czytelników oficjalnego portalu celowo okłamano. Czego zatem dokładnie dotyczy orzeczenie trybunału? Ano dotyczy ono Art. 31 oraz art. 25 ustawy z dnia 13 listopada 2003 r. o dochodach jednostek samorządu terytorialnego. Te dwa artykuły odnoszą się wyłącznie do samorządu wojewódzkiego, a nie jak podaje miejski portal – gminy. TK ani słowem w swoim orzeczeniu nie wspomniał o gminie. Oficjalny portal wie jednak lepiej niż Trybunał…
Czy wie również, że rok temu TK zajmował się janosikowym pod kątem gmin i orzekł, że janosikowe wobec gmin jest …zgodne z konstytucją.
PS. W przypadku Lubina janosikowe jest niewielkie i wynosi 2,4 mln zł i nie stanowi nawet 1 proc. tegorocznego budżetu miasta.
https://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=DCE2OWZA82o