Kara nawet dożywotniego więzienia może grozić samochodowemu złodziejowi, który wymierzył z broni w policjanta i kilkakrotnie nacisnął spust.
Policjanci przeszukiwali teren, kiedy z jednego z samochodów wyskoczył złodziej. Wyrwał policjantowi broń, wymierzył i kilkakrotnie nacisnął spust. Broń nie wypaliła tylko dlatego, że bandyta jej nie przeładował…
O sprawie pisaliśmy w 39 wydaniu LubinExtra! Przypomnijmy, że 21 marca policjanci otrzymali zgłoszenie o o podejrzeniu włamań do samochodów zaparkowanych przy ul. Leśnej. Przybyli na miejsce policjanci na miejscu zatrzymali 21-letniego Damiana P. przy którym znaleziono radio samochodowe oraz łamaki i klucze służące do otwierania zamków do drzwi.
Po chwili, ujawnił się kolejny sprawca, który schował się w jednym z okradanych aut. – Nagle wyskoczył zaatakował policjanta – informuje Liliana Łukasiewicz, rzecznik Prokuratury Okręgowej
Natychmiastowej pomocy funkcjonariuszowi udzielił drugi z policjantów. Sprawca napaści został obezwładniony i zatrzymany. Zaatakowany policjant doznał obrażeń ciała skutkujących rozstrojem zdrowia na okres poniżej 7 dni.
Piotr Ch. mieszkaniec Cesarzowic w powiecie średzkim szybko usłyszał zarzut usiłowania zabójstwa policjanta podczas pełnienia obowiązków służbowych. Oskarżono go również o dwie kradzieże z włamaniem do zaparkowanych przy ul Leśnej aut. Dodajmy, że bandyta, który napadł na policjanta był już wcześniej karany za kradzieże z włamaniem i rozbój. Na wniosek prokuratora Piotr Ch. jest tymczasowo aresztowany. Usiłowanie zabójstwa policjanta jest zbrodnią zagrożoną karą od 12 do 15 lat pozbawienia wolności, 25 lat lub nawet dożywotniego więzienia. Sprawę rozpozna Sąd Okręgowy w Legnicy.
fot. arch.KPP Lubin