Zamiast na wysypisko śmieci, odpady wywiózł do lasu. Mandat był kilkanaście razy wyższy niż cena za wywiezienie śmieci na wysypisko.
Do dzielnicowego z terenu Gminy Wiejskiej Lubin zadzwoniła jedna z mieszkanek. Z informacji, które przekazała wynikało, że widziała ona jak pewien mężczyzna wjechał do lasu samochodem i wyrzucał tam śmieci. Policjant we wskazanym miejscu znalazł starą wersalkę oraz inne odpady. Na podstawie zebranych informacji funkcjonariusz ustalił sprawcę zaśmiecenia lasu. Okazał się nim 45 – letni mieszkaniec Lubina. Jak ustalił dzielnicowy śmieci pochodziły z altanki, którą sprawca sobie posprzątał.
Po sprzątnięciu wyrzuconych przedmiotów do lasu i wywiezieniu ich na wysypisko okazało się, że kosztowało to 35 złotych. Teraz 45 – latek do tych niewielkich kosztów musi doliczyć mandat w wysokości 500 złotych.