Nadchodzi wiosna, a wraz z nią trudne chwile dla tych, którzy cierpią na wziewne alergie. Z tym schorzeniem można sobie radzić. Ważne jest, by zdiagnozować alergię i przyjmować odpowiednie leki. W wielu przypadkach specjaliści prowadzą również odczulanie, które pozwala pozbyć się alergii.

 

Zaczerwienione spojówki, ciągły katar, często też kaszel – to główne objawy alergii wziewnych, które wraz z kwitnieniem roślin lada moment się zaczną. Ci, którzy wiedzą, że są uczuleni wiedzą, jak sobie z tym radzić. Co z maluchami, u których diagnozy jeszcze nie było? Jak rodzice mogą pomóc dziecku?
– Jeżeli są jakieś niepokojące objawy, które się przedłużają, to pierwsze kroki trzeba kierować do lekarza rodzinnego, w przypadku dzieci do pediatry. Co może świadczyć o alergii? Na pewno może być to okresowość. Jeżeli w tamtym roku o tej samej porze występowało na przykład łzawienie oczu, katar a może przewlekający się kaszel i teraz o tej samej porze znowu się zaczyna, to możemy mieć duże podejrzenie, że to podłoże alergiczne. Wiadomo, że jest to okresowe, bo najpierw kwitną drzewa, jak leszczyna czy wierzba. Potem zaczynają trawy, a potem zboża. Latem kwitną byliny typu pokrzywa, babka. Zaostrzenia objawów w tych okresach mogą świadczyć, że dziecko może być uczulone na pyłki danej rośliny. Gorzej jest jeśli alergia jest alergią pokarmową. Wtedy obecna jest cały rok. Związane jest to z przyjmowaniem różnych pokarmów . W tej chwili jednak największa zgłaszalność problemów alergicznych związana jest z alergiami powietrznymi, czyli pyłkowymi – informuje Dariusz Dębicki, lekarz pediatra i lekarz rodzinny Poradnia Opieki Zdrowotnej MCZ S.A.
Zdiagnozowana alergia powinna być leczona. U młodych pacjentów, którzy osiągają odpowiedni do tego wiek można rozpocząć odczulanie. To sposób na to, by alergii pozbyć się zupełnie. – Jest to proces bardzo skomplikowany, ponieważ odczulanie prowadzone jest na kilka, a nawet kilkanaście alergenów. Jeżeli organizm jest uczulony na różnorodne alergeny nieujęte w szczepionkach, to jeśli nawet uodporni się na alergeny np. brzozy czy wierzby, a będzie dalej uczulony na trawy, to wiadomo, że objawy chorobowe będą dalej występowały. Mimo wszystko jest to metoda, która powoduje, że część pacjentów pozbywa się alergii na stałe. Pozostali borykający się z alergią muszą brać leki wziewne, przeciwdziałające alergiom. Jest to sposób na zaleczenie. Rezultaty nie są w stu procentach, ale 80-90% pacjentów takie leczenie przynosi ulgę – zapewnia doktor Dariusz Dębicki. Wśród leków stosowanych podczas alergii są lekarstwa doustne, krople miejscowe i te do oczu. – Objawy typu kataru siennego czy łzawienia oczu możemy ewentualnie zlikwidować nawet w 90 % lecząc sezonowo – tłumaczy Dariusz Dębicki. – Dzieci można poddać różnym testom i sprawdzić czy są faktycznie alergikami. Są podstawowe testy naskórkowe, ale i te wykonywane z krwi pacjenta. W zależności od tego, jaki wykonany będzie panel badań czy to skierowany na alergeny pokarmowe, czy też wziewne, można pewne rzeczy wykluczyć, a pewne potwierdzić. Pamiętajmy jednak, że alergii nie można bagatelizować – podkreśla stanowczo doktor Dębicki – Nieleczona alergia sprawia po pierwsze, ze komfort życia jest bardzo utrudniony. Ciężko jest chodzić przez kilka miesięcy z załzawionymi i opuchniętymi oczami czy ciągłym katarem czy kaszlem. To objawy, których każdy pacjent chce się pozbyć. Po drugie jednak zaostrzająca się alergia może doprowadzić do poważniejszych schorzeń, jak astma oskrzelowa, która bardzo obniża komfort życiowy. Warto powiedzieć jeszcze o tym, że na schorzenia alergiczne, a co za tym idzie astmę chorują pacjenci, którzy nie przestrzegają pewnych zasad dietetycznych. W przypadku dzieci mowa tu o ich przekarmianiu słodyczami, czyli cukrami prostymi oraz nadmiar w pożywieniu produktów mącznych. Biała mąka jest w tej chwili tak modyfikowana, że zawiera bardzo dużo glutenu. Z tym wiążą się nietolerancje glutenu przez organizm. Ci pacjenci, którzy spożywają więcej owoców i warzyw podnoszą odporność swojego organizmu i mniej chorują na różne alergie – mówi na koniec Dariusz Dębicki, lekarz pediatra z przychodni MCZ S.A. w Lubinie.

Poprzedni artykułZ życia wzięte. Historia Dziury w Rynku…
Następny artykułŚwięto Wiosny z pszczołami – zapowiedź