Trzej kierowcy wyszli niemal bez szwanku. Pas w stronę Polkowic nadal jest zablokowany. Jest jednak wahadło na pasie w kierunku Lubina.

Do zderzenia doszło przed godziną szósta. Od strony Polkowic w kierunku Lubina jechał opel vectra na lubińskich tablicach. Na skrzyżowaniu z Zakładami Górniczymi Lubin pierwszeństwo przejazdu wymusił autobus skręcający w stronę Polkowic. Kierowca vectry ominął autobus, ale nie zapanował nad samochodem. Jego auto wjechało na przeciwny pas ruchu, gdzie uderzyło w forda focusa, który miał skręcać na ZG Lubin. Jak podaje portal DLU24.pl  – samochód aż obróciło, a rykoszetem uderzona została jeszcze skoda fabia, stojąca za focusem. Vectra nadal ostro hamowała na szczęście nie doszło do zderzenia z żadnym  z aut, które jechały w stronę Polkowic. Opel dachował i zatrzymał się w przydrożnym rowie na granicy lasu.
Na miejsce szybko przybyli ratownicy ze straży pożarnej i pogotowia ratunkowego. Wszyscy kierowcy sami wydostali się ze swoich aut. Pogotowie ratunkowe zabrało ich do szpitala. W trakcie badań lekarze nie stwierdzili zagrożeń.
Po zderzeniu, pas w kierunku Polkowic został całkowicie zablokowany. W szczytowym momencie korek dawnej sięgał fabryki domów, koło salonu VW-Audi. Policjanci ruchu drogowego z Lubina szybko zorganizowali objazd wypadku. Wprowadzono ruch wahadłowy na pasie drogi K3 w kierunku Lubina. Miał kilkaset metrów długości.

Więcej zdjęć portal DLU24.pl

image008 image010 image004

Poprzedni artykułLubinExtra! 125
Następny artykułTrzeci górnik nie żyje