Trzeci już Strażacki Piknik Rodzinny zdominował wydarzenia w Lubinie w sobotę 14 maja. Na lubińskich błoniach sporo się działo. Uroczystości rozpoczęły się paradą wozów strażackich ochotniczych jednostek z terenu  powiatu lubińskiego oraz PSP w Lubinie. Straż zapewniła lubinianom mnóstwo niecodziennych atrakcji. 

Kolumna wozów strażacki na sygnałach dźwiękowych przejechała pod eskortą policji ulicami Lubina. Na błoniach poszczególne jednostki prezentowały swoje wozy bojowe i sprzęt gaśniczy. Przeprowadzono szereg pokazów m.in. akcje gaśnicze i zasady pierwszej pomocy. Atrakcji nie brakowało.

– Chcemy poprzez ten festyn pokazać mieszkańcom powiatu kto ich chroni, broni i zapewnia im bezpieczeństwo. Niektórzy kojarzą, że straż pożarna to tylko pożar, ale to nie tylko. Dziś straż ratuje też w wypadkach drogowych, powodziach a nawet jak i kot wejdzie na drzewo i nie możemy sobie z tym poradzić wtedy straż też nam pomoże. – mówił starosta lubiński Adam Myrda.

Najwięcej frajdy z wydarzenia mieli najmłodsi. – Nigdy nie byłem w wozie strażackim, a dziś mogłem. Chcę zostać strażakiem – mówił 6 letni Hubert z Lubina.

Podczas pikniku zapewniono lubinianom nie tylko atrakcje do oglądania, ale też takie  w których mogli wziąć sami udział. 

 

 

Poprzedni artykułRatownicy JRGH uczyli jak ratować
Następny artykułUnia Miłoradzice zmiażdżona w Lubinie – FOTO