Największa lubińska spółdzielnia Przylesie rozliczyła ubiegłoroczny sezon grzewczy. Prawie wszyscy lokatorzy mogą liczyć na zwroty. Dobre wieści dotyczą też zaliczek na wodę.

Mieszkańcy Przylesia w tak zwanym czynszu regulują opłaty z tytułu centralnego ogrzewania oraz zużycia wody. Wysokość tych opłat nie zmienia się już od dłuższego czasu. Zaliczki na ogrzewanie są rozliczane raz w roku zaś na wodę co pół roku. Po ostatnim bilansowaniu okazało się, że prawie sto procent mieszkańców Przylesia otrzyma zwroty zapłaconych zaliczek. Powodów jest kilka. W kwestii centralnego ogrzewania nadpłaty wynikają po pierwsze z łagodnej zimy, a po drugie z niższego zużycia. Docieplone budynki powodują, że lubinianie potrzebują mniej energii cieplnej. Nowe węzły cieplne i instalacje sprawiają, że jest mniej ubytków, a jakość dostarczanego ciepła jest wyższa. Jak podkreśla zarząd spółdzielni, mieszkańcy wykazują również coraz większą tendencję oszczędzania zarówno w kwestii zużycia wody, jak i ogrzewania. Każdy z lokatorów Przylesia otrzymał rozliczenie swojego mieszkania. Wyliczone nadpłaty albo trafią na poczet comiesięcznych opłat albo, jeśli lokator sobie życzy można wskazać spółdzielni konto, na które nadpłata zostanie zwrócona. W przypadku osób, które posiadają zadłużenie z tytułu opłat eksploatacyjnych taka nadpłata zostanie automatycznie zaliczona na poczet zadłużenia. Kwoty zależą od metrażu mieszkania oraz rozliczenia bilansu całego budynku i wahają się od kilkudziesięciu do nawet kilkuset złotych.

Poprzedni artykułNowy oddział rehabilitacji kardiologicznej w MCZ
Następny artykułII Bieg Dinusia – ostatnia szansa na zapisanie