Lubinianie, którzy liczyli na przyjęcie na oddziałach neurologii, otolaryngologii, chirurgii dziecięcej i ogólnej, urologii, pulmonologii i neurochirurgii w Wojewódzkim Szpitalu Specjalistycznym w Legnicy muszą uzbroić się w cierpliwość. Skończyły się pieniądze od NFZ.


W szpitalu podjęto taką decyzję z myślą o przyszłości i przypadkach pacjentów, którzy trafią na wymienione oddziały w stanach ostrych i nagłych. Na takie właśnie sytuacje musi być przygotowany szpital, który wykorzystał już pieniądze określone limitami NFZ. – Mamy zarejestrowanych pacjentów, do których mamy telefony kontaktowe. Na wszystkich tych oddziałach, na których przyjęcia zostały zablokowane pacjenci zostali poinformowani. – informuje Rafał Pilch, pełnomocnik dyrektora Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego w Legnicy. Jeśli pogorszy się stan zdrowia któregokolwiek z wcześniej zarejestrowanych pacjentów, zostaną oni przyjęci w trybie nagłym, nie jako planowani. Wielu pacjentów może oczekiwać na swoje zabiegi bez ryzyka pogorszenia i narażania stanu zdrowia. Niestety polityka NFZ nie pozwala szpitalom na przyjęcie wszystkich chorych. Pieniądze, jakie NFZ przeznacza dla ośrodków medycznych nie zawsze są współmierne z potrzebami. Jest ich zwyczajnie za mało. Placówki medyczne muszą zatem działać w myśl starego przysłowia „tak krawiec kraje, ile materii staje”. W przypadku nadywkonań NFZ nie zwraca szpitalom pieniędzy. Nieroztropne decyzje przyjmowania wszystkich chorych niezależnie od limitu środków od NFZ mogłoby doprowadzić do niewypłacalności ośrodków medycznych, a w najgorszym przypadku do ich zamknięcia. Sytuacja legnickiego szpitala może ulec zmianie, jesli NFZ znajdzie dodatkowe pieniądze dla placówki na kontynuowanie świadczeń na wymienionych oddziałach. O sprawie będziemy informować.

Poprzedni artykułLubinExtra! nr 97
Następny artykułUwaga na słońce – apelują dermatolodzy