Lubin doczekał się swojego fragmentu drogi ekspresowej S3. Dziś umowę na jego budowę podpisała GDDKiA oraz firma wykonawcza. Kierowcy powinni na nią wjechać jesienią 2018 roku. Budowa 11,4 km jezdni pochłonie 261 mln zł.

To tylko fragment wielkiej inwestycji drogowej, która ciągnie się od Lubawki do Świnoujścia. Jest to jednak fragment, który lubinian interesuje najbardziej. Mowa tu o odcinku od wysokości szybu ZG Lubin do Chróstnika. Dzisiaj GDDKiA podpisała umowę na budowę tego odcinka z wykonawcą, który wygrał przetarg.
W przyszłym miesiącu powinna zostać podpisana umowa na kolejny fragment S3 sięgający Legnicy i autostrady A4. – Odcinek od Nowej Soli do węzła w Legnicy to odcinek o wartości 2,7 mld złotych, który swoje umowy będzie miał już w komplecie w lutym. Drugi odcinek od Legnicy do Bolkowa powinien mieć podpisaną umowę do połowy tego roku. Takie informacje przekazano nam z GDDKiA. To zaś ma kosztować blisko 1,2 mld złotych. Oznacza to, że za kwotę blisko 4 mld złotych Polacy, a w szczególności Dolnoślązacy będą mogli podróżować europejską trasą E65. Lubin, który jest w centrum na trasie od Nowej Soli do Bolkowa stanie się jeszcze bardziej konkurencyjny. Wszystkie miasta wzdłuż których będzie przebiegała S3 będą miały nieprawdopodobną możliwość wpływania na zapraszanie nowych inwestorów – tłumaczył podczas konferencji prasowej Piotr Borys, reprezentujący nieobecnego Grzegorza Schetynę Ministra Spraw Zagranicznych. Schetyna będąc jeszcze wicepremierem czy marszałkiem mocno zajmował się planami budowy S3. Tak samo mocno na rzecz budowy trasy od lat jeszcze jako wicemarszałek, a potem jak europoseł lobbował Piotr Borys, który był inicjatorem wpisania S3 do specjalnego europejskiego programu (Łącząc Europę), który daje dodatkowe pieniądze na budowę tej trasy.
Fragment lubińskiej S3 ma mieć dwa pasy jazdy w każdym kierunku. Na całym odcinku mają powstać trzy wiadukty i trzy przejścia dla pieszych. Wykonawcą fragmentu S3 na wysokości Lubina będzie firma Mota Engil Central Europe.
Prace mają ruszyć jeszcze w tym roku. Przedstawiciele GDDKiA nie ukrywają, że pierwszych utrudnień w ruchu związanych z inwestycją kierowcy w rejonie Lubina mogą spodziewać się już jesienią tego roku. Cała trasa od Nowej Soli do Legnicy będzie miała około 80 km długości. GDDKiA podpisała już cztery umowy na wykonanie kolejnych odcinków między Nową Solą, a Lubinem. – Mamy 30 miesięcy na budowę w rejonie Lubina, proszę życzyć nam powodzenia – mówi Dawid Bajorek, z Mota Engil Central Europe. – Namawiamy jeszcze Czechów do przyspieszenia prac, aby skorzystali z tych pieniędzy i wybudowali S3 po swojej stronie – dodaje Borys. – S3 to wielka szansa dla Lubina, aby pozyskać nowych inwestorów. Tam gdzie są dobre szlaki komunikacyjne tam następuje rozwój.
Umowę na wykonanie lubińskiego odcinka podpisano w Urzędzie Miejskim w Lubinie. Niestety nikt z władz miasta nie pojawił się na tym bardzo ważnym dla regionu wydarzeniu.
Był za to Burmistrz Jawora Emilian Bera, który niecierpliwie czeka na rozpoczęcie budowy S3 między Legnicą, a Bolkowem i nie ukrywa, że budowa S3 jest dla Jawora jest jednym z głównych warunków do dalszego rozwoju miasta.
Budowa S3 między Nową Solą, a Legnicą, choć teraz wchodzi w decydującą fazę, trwa nieprzerwanie od siedmiu lat. Tyle czasu zajęło projektantom wytyczenie trasy, uzyskanie niezbędnych zgód, jak również polskiemu rządowi przygotowanie finansowania tej inwestycji. Sama procedura przetargowa wyboru wykonawców trwała od ubiegłego roku, była dwuetapowa.

Poprzedni artykułWspinaczka kręci dzieci
Następny artykułSkazany za potrącenie rowerzysty