W Centrum Kultury „Muza” lubiński Klub Górski „Problem” zakończył tegoroczny cykl „Spotkań z Ludźmi Gór”. Prowadzone przez wybitnych globtroterów, pasjonatów geograficznej i kulturowej różnorodności świata coniedzielne spotkania, cieszą się od lat niesłabnącym zainteresowaniem mieszkańców.

Barwne opowieści z podróży, egzotyka pamiątek i zdjęć z każdego kontynentu, pokazy slajdów przy dźwiękach orientalnej muzyki, na scenie sali kameralnej urosły niemal do rangi imprezy kultowej. Jeśli Gdyni przypadł zaszczyt organizacji „KOLOSÓW” – Ogólnopolskich Spotkań Podróżników, Żeglarzy i Alpinistów, to Lubin zorganizował ich godną, regionalną odsłonę.

W pieszą wędrówkę dookoła Bajkału, największego słodkowodnego zbiornika globu (20% światowych zasobów wody pitnej) osiągającego głębokość 1642 metrów, wyruszyliśmy z Katarzyną Serafin i Michałem Gontaszewskim.

O tym, kto „dybie na pamięć Benedykta Dybowskiego”, polskiego badacza Syberii i powstańca styczniowego, opowiadał ze swarą fotoreporter Grzegorz Lityński.

Po japońskich wyspach roześmianych – Chichi oraz Haha, oprowadził uczestników prelekcji nestor i niekwestionowany autorytet polskich podróżników Wojciech Dąbrowski.

Zalety taniego podróżowania – „Autostopem do Gruzji”, przybliżyła Małgorzata Maślejak, która wspólnie z bratem przejechała autostopem ponad 7 tys. km, przeżywając jedną z najwspanialszych przygód życia.

Natomiast na porywającą wyprawę w najbardziej zróżnicowany region indyjskich Himalajów: „Himachal Pradesh – na styku kultur”, w którym hinduizm przenika się z buddyzmem, a swoją siedzibę ma Dalaj Lama, zaprosili licznie przybyłych lubinian Katarzyna i Andrzej Mazurkiewiczowie.

Trafność powiedzenia Stanisława Jachowicza: „Cudze chwalicie, swego nie znacie. Sami nie wiecie, co posiadacie”, przypomniał na kończącym wiosenną edycję spotkań wykładzie Tomasz Nasiółkowski z Wysokogórskiego Obserwatorium Meteorologicznego na Śnieżce. Autor w obrazowy sposób przedstawił nie tylko takie zjawiska, jak: fen karkonoski, biała tęcza, mamidło górskie (widmo Brockenu), słupy świetlne, czy morze chmur. Przekonał również słuchaczy, że najwyższy szczyt Karkonoszy zasługuje na najwyższą uwagę bez względu na pogodę. A może właśnie dzięki niej.
Autor: Andrzej Jaworski, Śnieżka – fot. Tomasz Nasiókowski

Poprzedni artykułPrzekaż 1 procent
Następny artykułMiss Bikini i dużo sportu