W Lubinie pojawiło się kolejne dzieło fanów Miedziowych. Praca za pracą mozolnie próbuje się uzupełnić miejsca, w których nieznani sprawcy w sierpniu 2013 zniszczyli najpiękniejsze dzieła miłośników Zagłębia Lubin.

Nowy graf choć prosty, to wymowny i cieszy oczy. Kibice mijają go ze szczerym uśmiechem. Z nostalgią jednak wspomina się grafiki, które w nocy z 2/3 sierpnia 2013 roku nieznani wandale zamalowali srebrną farbą. Wówczas mówiło się, że wybryk związany był z meczem Śląska Wrocław z Wisłą Kraków. I choć sprawa wydawała się prosta, bo Lubin jest w końcu miastem monitorowanym i cudem byłoby umknięcie kamerom, to policja nie wszczęła wtedy dochodzenia. Sprawcom się upiekło bowiem oficjalnie nie wpłynęło żadne zgłoszenie o zniszczeniu mienia. Nie było podstaw do poszukiwań.

Poprzedni artykułZnowu przebadają lubinian
Następny artykułPo pierwsze gospodarka, po drugie rodzina