Piątkowe obchody jubileuszu szkolnictwa górniczego w Lubinie rozpoczęto od mszy świętej. Potem kolumna zebranych udała się ulicami miasta do budynku ZS 1. Tam goście pozowali do pamiątkowych zdjęć, przeżyli tradycyjny apel i zwiedzali mury szkoły, które opuścili przed laty.

Uroczystą mszę świętą w kościele Matki Boskiej Częstochowskiej, którą odprawił biskup Marek Mendyk, rozpoczęto drugi dzień obchodów jubileuszu szkolnictwa górniczego w Lubinie. Po mszy zebrani uformowali kolumnę i prowadzeni przez orkiestrę górniczą udali się ulicami Lubina na plac przed budynkiem szkolnym. Tam zrobiono kilka pamiątkowych zdjęć. Odbył się też apel, podczas którego przewodniczący klas zdawali raporty, jak przed laty. Odsłonięto również tablicę pamiątkową, którą z okazji jubileuszu wmurowano wewnątrz budynku. Później przyszedł czas na wspomnienia, oglądanie zdjęć, kronik szkolnych i zwiedzanie budynku. Obecni byli zarówno aktualni nauczyciele i uczniowie, jak i ci, którzy mury szkoły opuścili już dawno. Wspomnieniom nie było końca.

– Kiedyś były całkiem inne czasu, Nie możemy się przyzwyczaić, że szkoła nazywa się teraz Zespół Szkół nr 1. Dla nas zawsze będzie to TGR. Zdawaliśmy maturę 40 lat temu, a wtedy prosto po szkole był obowiązek pójścia do pracy w kopalni. W przeciwnym razie groziły nam kary – wspominał Edward Bernard, absolwent Technikum – Oglądamy zdjęcia i wspominamy kolegów, których już z nami nie ma. Bardzo dobrze, że szkoła przetrwała 50 lat. Na pewno będzie istniała drugie tyle – mówili z przekonaniem absolwenci rocznika 1974 Technikum Górniczego.

Po uroczystościach, które odbyły się w szkole, zaplanowano tradycyjną karczmę piwną, na którą zaproszono gości do hali sportowej przy ulicy Składowej.

Poprzedni artykułGaz w szkole
Następny artykułZawracała i zajechała…