O przebudowie zespołu mówiono od dawna i dzisiaj staje się ona faktem. KGHM Zagłębie Lubin rozstaje się z 10 piłkarzami, ale nie ma wśród nich Jeźa.

Na wczorajszym spotkaniu z drużyną, Zarząd Zagłębia Lubin poinformował, że nie zostaną przedłużone wygasające z końcem czerwca kontrakty z Szymonem Pawłowskim, Łukaszem Hanzelem, Maciejem Małkowskim, Kamilem Wilczkiem, Wojciechem Trochimem, Eltonem Lirą, Martinsem Ekwueme, Aleksandarem Tunchevem, Csabą Horvathem, Costą Nhamoinesu. Jednocześnie prezes klubu Marek Bestrzyński podziękował odchodzącym zawodnikom za grę barwach klubu i życzył powodzenia w dalszej karierze zawodniczej.

O przyczynach rozstania się z piłkarzami nikt głośno nie mówi, jednak nie jest tajemnicą, że wszystko rozbija się o zmienna formę drużyny. Są mecze, że ogląda się ją z przyjemnością i założeniem, że może grać z najlepszymi, a są takie spotkania, że wstyd cokolwiek pisać o piłkarskim widowisku, które trudno takim nazwać. Przykładem niech będzie ubiegłotygodniowe w poniedziałek z Polonią Warszawa, gdzie nasi piłkarze dosłownie spali na boisku.

Na kogo postawi trener Pavel Hapal? Jakie „zakupy” zrobi klub, aby zbudować zespół niemal od podstaw?Pokażą to najbliższe tygodnie.

Poprzedni artykułFelieton. Druga strona medalu
Następny artykułSyn skazany, czas na tatusia?