Czy miejska spółka Mundo poniosła straty na przyjmowaniu śmieci z Wrocławia? Tylko na jednym 20-tonowym transporcie śmieci Mundo mogła stracić około tysiąca złotych. Rocznie do Lubina trafiało po 40 tys ton śmieci z Wrocławia. Ile z nich mogło mieć nieprawidłowe kwity przewozowe?


Sprawa przywożenia wrocławskich śmieci do Lubina może mieć drugie dno. Wskazują na to informacje i materiały filmowe zdobyte przez dziennikarzy niezależnych od lubińskiego magistratu mediów.
Temat śmieci z Wrocławia przez wiele miesięcy skrupulatnie drążyło stowarzyszenie Nowy Lubin. – Prezydent Lubina i prezes spółki Mundo nie chcieli ujawnić nam ilości śmieci przywożonych z Wrocławia – mówił nam Gracjan Berkowski z Nowego Lubina. – Dowiedzieliśmy się tego we Wrocławiu.
Tamtejszy Urząd Miejski bez żadnych problemów udostępnił stowarzyszeniu publiczne dane, które w Lubinie były objęte tajemnicą. Dzięki temu wiadomo, że do Lubina rocznie przyjeżdżało około 40 tys ton śmieci z Wrocławia, gdzie lubinianie rocznie wytwarzają około 20 tys. ton. Zasypywanie wysypiska obcymi odpadami wciąż budzi wątpliwości co do słuszności tego procederu. Miasto wybudowało składowisko, powołało spółkę do jego obsługi i ostatecznie to miasto w przyszłości poniesie koszty związane ze zlikwidowaniem i rekultywacją miejskiego śmietnika.
Dzisiaj okazuje się, że przywóz śmieci z Wrocławia może mieć drugie dno. Stanisław Markowski, który przez wiele lat transportował wrocławskie odpady do Lubina zwrócił uwagę na to co ładowano na jego ciężarówkę i co miał w dokumentach otrzymywanych we Wrocławiu. O nieprawidłowościach informował swoich szefów z wrocławskiej spółki. Z jego obserwacji wynikało, że śmieci są posortowane tylko w …dokumentach. Niestety w pracy najprawdopodobniej z tego powodu zaczął mieć problemy i ostatecznie musiał pożegnać się z pracodawcą. Dzisiaj sądzi się z nim o utracone wynagrodzenie. Kilka miesięcy temu złożył również doniesienie do prokuratury i przekazał jej obszerny materiał filmowy z tego co woził. – Śmieci nieposortowane ładowano na kontenery i wysyłano do Lubina. W dokumentach nie były one jednak zapisane jako nieposortowane – mówi Markowski.
Zbigniew Parosa prokurent spółki ALBA z Wrocławia w wypowiedzi dla Polskiego Radia Wrocław twierdzi, że słowa byłego pracownika, który przewoził śmieci są absurdalne – Nasza firma jest kontrolowana chyba najczęściej na Dolnym Śląsku. Sprawy odpadów są pilnowane. Jesteśmy przekonani o prawidłowości gospodarowania odpadami.
W sprzeczności z jego słowami jest kilkanaście płyt kompaktowych z nagranymi filmami. Filmy powstały zarówno na terenie sortowni ALBY we Wrocławiu jak i na wysypisku w Lubinie. W zderzeniu z datami i dokumentami trudno mieć wątpliwości co było na papierze, a co w kontenerze.
Pan Stanisław w ubiegłym roku dostarczył cały materiał prokuraturze. Ta w ubiegłym tygodniu umorzyła sprawę, gdyż …nie doszukała się znamion czynu zabronionego zarówno pod względem kwestii ochrony środowiska jak i poświadczania nieprawdy w dokumentach. Kiedy film z transportem śmieci które wjechały na wysypisko w Lubinie zobaczyła Łucja Strzelec, kierownik delegatury WIOŚ w Legnicy bez wahania odpowiedziała – to są śmieci nieposortowane oznaczane kodem 20.
Tymczasem ze sfilmowanego w czasie wyładunku śmieci, dokumentu przewozowego wynikało coś zgoła innego – na papierze były to śmieci sortowane o kodzie 19.
Różnic między sortowanymi, a niesortowanymi odpadami raczej tłumaczyć nikomu nie trzeba. Jest jednak różnica w ich cenie za przyjęcie na wysypisko śmieci – niesortowane kosztują znacznie więcej niż te posortowane.
Czy zatem podlegająca prezydentowi Lubina miejska spółka Mundo poniosła straty z tytułu różnic kodów na dokumentach przewozowych? Prezes spółki Ryszard Zubko nie dopuszcza do siebie takiej myśli. – Były kontrole WIOŚ, gdyby były takie incydenty byłoby potwierdzenie w fakturach i dokumentach, bo faktura byłaby na wyższą cenę. Zubko twierdzi, że nie ma możliwości aby doszło do pomyłki w określeniu odpadu, który przyjeżdżał do Lubina z Wrocławia i konsekwentnie utrzymuje, że z Wrocławia do Lubina przyjeżdżały tylko śmieci posortowane. – Niesortowane by się im nie opłacały – dodaje.
Jak zatem wytłumaczyć to co widać na filmowych nagraniach? Kwit wskazuje na odpad posortowany, a z ciężarówki na wysypisku wyładowywany jest odpad nieposortowany. Zdaniem Zubki filmy nie mogły powstać na wysypisku w Lubinie.
Dzisiaj można tylko spekulować czy spółka Mundo poniosła jakieś straty. Jeżeli przyjmiemy, że różnica w cenie między komunalnymi odpadami posortowanymi, a niesortowanymi wynosi 50 zł i założy się wariant, że każdy transport przyjeżdżał z nieprawidłowo wystawionym kwitem przewozowym, przy rocznej ilości śmieci na poziomie 40 tys. ton uzbiera się suma …2 mln zł. Sprawę badała wrocławska prokuratura, ale nic nie wybadała. W jej ocenie z filmów nic nie wynika i sprawa w ubiegłym tygodniu została umorzona. Wiadomo już, że będzie odwołanie od tej decyzji.

Poprzedni artykułTo ma być rok tańszej benzyny
Następny artykułMikołajki z Zagłębiem